Pierwszym zakupem (na Gratislavii) był TDE.
Mały, acz ciekawy dodatek do gry. Generalnie - wyrzuca karty, unieważnia
kolory, a do budowania tras korzystamy z kości.
W pierwszej rozgrywce Kic rozwaliła mnie 155 : 91 (chyba rekord punktowy), w drugiej wygrałem 157 : 129.
Dodatek przyspiesza rozgrywkę i daje dużo więcej korzyści z dodatkowych
kontraktów (za każdą odpowiednią kość bierze się kartę, którą można zostawić na
ręce lub odrzucić, co daje większą elastyczność - nie ma sytuacji, że dostajemy
na rękę 3 niepasujące kontrakty i któryś musimy realizować), także
daje szanse na wyższą punktację.
Sporym mankamentem jest to, iż gra jest zrobiona przede wszystkim pod
oryginalną mapę, także nie sprawdza się aż tak dobrze na mapie Europy (jeszcze nie graliśmy w wersję kościaną na mapach z Azji) - np.
praktycznie nie ma możliwości zrobienia tunelu z 8 wagonów (trzeba byłoby mieć
ogromnego fuxa; z tego co czytałem w komentarzach na Rebelu, mapa Nordic ma też
trasy 9-wagonowe i zbudowanie takiej trasy wg zasad tego dodatku jest
niemożliwe i trzeba dorobić własne zasady).
Dodatek jest dość drogi, 35 zł za 8 kości, kilka żetonów i kubek. Kubek
owszem, fajny, ale nie jest niezbędny. Plusem na pewno jest możliwość
wykorzystania go w innych mapach TTR, będziemy musieli przetestować na Azji :)
Generalnie, nie jestem jakoś wybitnie zadowolony z tego zakupu, ale raczej
nie żałuję i chętnie będę z niego korzystał :)
Natomiast drugi dodatek, Azja, jest super - oferuje 2 nowe mapy, jedną do normalnej gry (dość szybka ze względu na pewne trasy, które wymagają odrzucania wagoników, co mocno przyspiesza rozgrywkę), drugą do gry drużynowej, w której 2-osobowe drużyny układają trasy używając jednego zestawu wagoników, część biletów i kart pociągów jest wspólna, a część tylko do wiadomości jednego z graczy. Graliśmy dotychczas tylko raz, trochę problemów sprawia kwestia rozmawiania w ramach drużyny, na ile jest dopuszczalne udzielanie sobie jakichś informacji - ale to pewnie wyjdzie w praniu. Jak dla mnie - świetny dodatek! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz